Wojciechowi Bartnikowi, trenerowi kadry narodowej, Sokółka do tej pory kojarzyła się z cudem eucharystycznym. W trakcie organizacji Suzuki Boxing Night odkrył też inne, mocne jej strony.
-Szczególnie bardzo zaskoczyła mnie otwartość i przyjazne nastawienie ludzi, poziom lokalnych sportowców, trenera. No i publiczność, która nie zawiodła- mówił po gali.
Za nami wielkie, zorganizowane na najwyższym poziomie, święto pięściarskie, które po raz pierwszy w historii odbyło się w Sokółce. Hala sportowa przy miejscowym Zespole Szkół zamieniła się w arenę, na której w 14 odsłonie Suzuki Boxing Night zmierzyli się pięściarze i pięściarki z Polski i z Europy. Wydarzenie było połączone z Memoriałem Feliksa Stamma, najwybitniejszego szkoleniowca w historii polskiego boksu olimpijskiego. W jego trakcie stoczono siedemnaście walk w boksie olimpijskim mężczyzn i kobiet, pomiędzy reprezentantami Polski, Węgier, Włoch, Czech i Litwy. Czternaście z nich można było śledzić na żywo w TVP Sport. Dla zawodników reprezentujących biało-czerwone barwy był to ważny sprawdzian przed Mistrzostwami Świata kobiet w Stambule i Mistrzostwami Europy mężczyzn w Erywaniu. Sprawdzian, który odbył się na sokólskiej ziemi.
– Spotykamy się na kultowej i bardzo ważnej imprezie w branży bokserskiej. Pierwszy raz od lat Memoriał Feliksa Stamma opuścił mury Warszawy i województwa mazowieckiego. Jest to wartość i ogromne wyróżnienie dla Powiatu Sokólskiego – mówił Piotr Rećko, Starosta Sokólski.
Dodał, że tego wydarzenia nie zorganizowano by u nas, gdyby nie bokserzy z lokalnego klubu UKS Boxing Sokółka. Bo to właśnie ich zacięcie i pasja są coraz bardziej dostrzegane przez środowiska pięściarskie na arenie krajowej.
– Chcemy, żeby nasi sportowcy mieli możliwość stykania się z najlepszymi, nie tylko z Polski, ale i z Europy. Takie inicjatywy są promocją i jednocześnie szansą dla młodych ludzi na zakochanie się w tym sporcie. Będziemy zabiegali o organizację kolejnych – podkreślał Starosta Sokólski.
Jego słowa nie były na wyrost. Potwierdzali je przedstawiciele władz Polskiego Związku Bokserskiego. Przyznali, że wybór miejsca organizacji gali nie był przypadkowy. I że jednym z głównych powodów selekcji była lokalizacja klubu bokserskiego, pod kierownictwem Tomasza Potapczyka, który skupia sportowców między innymi z Sokółki.
– Chcemy promować każdy region w Polsce, tym razem wybraliśmy to miasto, właśnie ze względu na świetnie prosperujący tu klub – zdradził Grzegorz Nowaczek, prezes zarządu PZB.
Co prawda, to nie pierwsze takie wydarzenie w Sokółce, odbyło się tu bowiem już wiele eventów sportowych na wysokim poziomie, ale nigdy z relacją na żywo w telewizji publicznej. Tomasz Potapczyk przyznał, że było to olbrzymie wyzwanie i zarazem mobilizacja do ciężkiej pracy. To wszystko zaprocentowało w miniony weekend. Organizatorzy bardzo chwalili współpracę z nim i jego zaangażowanie w krzewienie ducha sportowego wśród sokółczan i za podejmowanie nowych wyzwań.
– To, że w Sokółce tak prężnie rozwija się pięściarstwo, jest ogromną zasługą władz lokalnych i przede wszystkim Tomka Potapczyka. Jestem z niego bardzo dumny. Oddał temu, co robi, całe serce, jak ja kiedyś – zauważył szczęśliwy Ryszard Dargiewicz, były trener i prezes boksu w województwie podlaskim.
Pamiętali o walczącej Ukrainie
Całe wydarzenie, zorganizowano na bardzo wysokim poziomie, a wrażenia związane z walkami były ogromne, co podkreślali goście. Jednak wczorajsza gala dostarczyła też innych emocji niż tylko te, związane z rywalizacją sportową. Organizatorzy i uczestnicy podkreślali mocno solidarność z walczącą z bestialskim okupantem Ukrainą. Ukraińcy zresztą byli wśród mierzących się na ringu. Scenografie na hali miały niebiesko żółte barwy i napisy po angielsku „stop wojnie”.
– Szczególnie mocno poruszyło mnie zachowanie zawodnika z Ukrainy, który pojawił się z wymalowanym na piersi sercem w barwach narodowych i napisem „Stop The War”, zrobionym na przedramionach. Myślę, że wygraną walkę dedykował właśnie swojej ojczyźnie – mówiła Wiesława Burnos, Członek Zarządu Województwa Podlaskiego
W pojedynkach obejrzeliśmy walki:
🥊Poza transmisją w TVP Sport:
54 kg Piotr Kruczkowski (Boxing Sokółka) – Patryk Rzekos (Tiger Łomża)
57 kg Dawid Litke (Polska) – Jan Krocil (Czechy)
66 kg Fabian Urbański (Polska) – Oleg Gichva (Ukraina) 🥊Transmitowane na żywo:
54 kg Krystian Potapczyk (Boxing Sokółka ) – Franciszek Hołub (OSiR Suwałki)
52 kg Wiktoria Rogalińska(Polska) – Martina La Piana (Włochy)60 kg Sandra Kruk (Polska) – Ana Starovoitova (Litwa)
66 kg Aneta Rygielska (Polska) – Austeja Auciute (Litwa)
75 kg Elżbieta Wójcik (Polska) – Agata Kaczmarska (Polska)
57 kg Pawel Brach (Polska) – Gabor Virban (Węgry)
67 kg Damian Durkacz (Polska) – Laimonas Raibikis (Litwa)
75 kg Bartosz Gołębiewski (Polska) – Gergo Provics (Węgry)
80 kg Mateusz Goiński (Polska) – Peter Homen (Węgry)
86 kg Tomasz Niedźwiecki (Polska) – Gelmius Adomkevisius (Litwa)92 kg Mateusz Bereźnicki (Polska) – Filip Holis (Czechy)
92 kg Jakub Straszewski (Polska) – Tomas Olberkis (Litwa)
+92 kg Oskar Kopera (Polska) – Jonas Jazevicius (Litwa)
+92 kg Oskar Safaryan(Polska) – Algirdis Baniulis (Litwa)
Walką otwierającą transmisję na żywo był pojedynek Krystiana Potapczyka z UKS Boxing Sokółka z Franciszkiem Hołubem z OSiR Suwałki. Trener sokólskiego klubu, a zarazem tata Krystiana, przyznał, że zastanawiali się z żoną nad odwołaniem tej walki z powodu niedyspozycji syna, ale ostatecznie on sam zdecydował, że chce zaboksować. Była to ciężka walka, wyrównana.
– Wygrałem, ale nie jestem zadowolony. Przez ponad tydzień byłem chory, nie było mnie w szkole, opuszczałem treningi, dlatego nie miałem tak dobrej kondycji, jak powinienem– podsumował Krystian.
Na ringu emocje dostarczały też panie. Po raz kolejny spotkały się rywalizujące w kadrze narodowej w kategorii do 75 kg Agata Kaczmarska i Elżbieta Wójcik. Zwyciężyła pierwsza zawodniczka. W walkach z zagranicznymi rywalkami górą były również Wiktoria Rogalińska, Sandra Kruk i Aneta Rygielska.
Agata Kaczmarska oceniła swoją walkę na bardzo zadowalającą. Stwierdziła, że ma przed sobą coraz wyższe poprzeczki, co jest dla niej motywacją do jeszcze cięższej pracy.
– Moja przeciwniczka jest bardzo dobra technicznie, czego jej nigdy nie zabiorę, jednak wytrzymałościowo to ja zawsze byłam uparta, jak to dziewczyna z małej miejscowości – dodała.
Tomasz Dylak, trener kadry seniorek nie krył dumy ze swoich zawodniczek. Zaznaczył, że dzisiejsze wydarzenie jest elementem przygotowawczym do Mistrzostw Świata kobiet.
– Każda impreza bokserska pomaga dziewczynom przyzwyczaić się do stresu, a jednocześnie jest promocją boksu i ich samych – podsumował.
Niedzielna gala w Sokółce była organizowana we współpracy z Polskim Związkiem Bokserskim i Suzuki Motor Poland, Powiatem sokólskim i Województwem Podlaskim, Biznes Lubelskie, Polskie Przetwory, Wagas Ubezpieczenia.
Suzuki Motor Poland od wielu lat promuje aktywny styl życia i mocno angażuje się w polski sport. Sponsoruje polski boks olimpijski, reprezentację koszykówki, Energa Basket Ligę, Suzuki 1 Ligę Mężczyzn, reprezentację szczypiornistów oraz PGNiG Superligę i PGNiG Superligę Kobiet. Ponadto jest sponsorem tytularnym zespołu Suzuki Korona Handball Kielce grającym w PGNiG Superlidze Kobiet, a także drużyny piłkarskiej Korona Kielce, występującej w Fortuna 1 Lidze.
opr. Sylwia Matuk
fot. Patrycja A. Zalewska, Sylwester Pakuła