Były piękne i płynące prosto z serca życzenia, wspólna modlitwa i dzielenie się opłatkiem. A to wszystko poprzedzone poruszającym występem
– Święta Bożego Narodzenia to taki niezwykły czas, w którym każdy z nas przy stole wigilijnym widzi tylko samo dobro, zapomina o złych emocjach. To moment, kiedy wszyscy wracamy pamięcią do tych, którzy odeszli z naszych rodzin, do nieobecnych już przyjaciół. To wspaniałe, że w naszej kulturze i wierze tak cudownie celebrujemy ten moment – rozpoczął spotkanie opłatkowe Piotr Rećko, Starosta Sokólski.
W Starostwie Powiatowym odbyła się dzisiaj symboliczna Wigilia. Na zaproszenie władz Powiatu przybyli na nią duchowni z kościoła katolickiego i prawosławnego, przedstawiciele religii muzułmańskiej, dyrektorzy i przedstawiciele jednostek podległych Powiatowi Sokólskiemu, dyrektorzy szkół, radni, dyrektorzy i pracownicy Starostwa, służby mundurowe.
Wydarzenie uświetnił występ Weroniki Bergiel, Oliwii Popławskiej i Krzysztofa Zalewskiego z Zespół Powiatowy Studio Poezja, którzy wprowadzili zebranych w świąteczny nastrój.
– Niech te święta dadzą nam ładunek pozytywnych emocji, wzruszeń, wspomnień i szczęścia. Przeżyjmy je w zdrowiu, w gronie bliskich. Życzę państwu, aby Boże Narodzenie dawało nadzieję na kolejny, wspaniały rok, który przed nami – kontynuował Piotr Rećko.
Do życzeń przyłączyła się Wiesława Burnos, członek Zarządu Województwa Podlaskiego. Życzyła wszystkim oraz ich rodzinom najpiękniejszych i wymarzonych świąt Bożego Narodzenia, ciepłych w sercu i mroźnych na zewnątrz.
Uczestniczący w wydarzeniu ksiądz Stanisław Gniedziejko, wicekustosz Sanktuarium Najświętszego Sakramentu w Sokółce zauważył, że poprzez te spotkanie zaznaczamy wspólnotę z Chrystusem, wspólnotę tworzącą powiat sokólski i tę tworzącą urząd, której ojcem jest Piotr Rećko, Starosta Sokólski, który dba o nią i jest za nią odpowiedzialny.
– Wszystkim tu zgromadzonym życzę, niech pokój i dobro zagoszczą w naszych sercach, a dni świąteczne niech będą przeżywane w obecności Chrystusa, który jest mocą swojego ludu – dodał ks. Gniedziejko.
Duchowny kościoła prawosławnego, Adrian Charytoniuk podkreślił z kolei, że spotkano się aby przyjąć narodzonego Chrystusa.
– Powinniśmy w tych czasach, kiedy kamienieją serca być przykładem i otworzyć się na przyjęcie Chrystusa. A kiedy będziemy to czynić bezgranicznie, wówczas te wszystkie życzenia, które będziemy sobie składać, spełnią się, a Chrystus będzie nas prowadził aż do ostatnich dni – dodał ksiądz Adrian, proboszcz parafii św. App. Piotra i Pawła w Samogródzie.
Tym samym życzył wszystkim zdrowych i spokojnych świąt.
Ksiądz Adam Baranowski, proboszcz parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Sokółce, w swoim wystąpieniu skupił się głównie na znaczeniu wielokulturowość w naszej Małej Ojczyźnie.
– Ziemia Sokólska to miejsce, które od wielu wieków łączy różne kultury, tradycje i religie. Niebo nad Sokólszczyzną jest usłane różnymi krzyżami i znakami. Obok siebie stoją: wspaniałe cerkwie, sanktuarium, kościoły i meczety. To wszystko świadczy o naszej wielokulturowości, głębokiej tradycji, a przede wszystkim o tym, że zawsze byliśmy mocni przede wszystkim dlatego, że byliśmy razem – prawił.
Kapłan przypomniał, że przed wojną w Sokółce połowę mieszkańców stanowili starsi bracia w wierze. Podobnie, w Dąbrowie Białostockiej, Janowie czy Korycinie, około 70-80% społeczeństwa wyznawało judaizm. Według niego, dzięki tej różnorodności wyznań, byliśmy wielką siłą, bo, jak wspomniał przywołując słowa Jana Pawła II, mogliśmy oddychać dwoma płucami – wschodnim i zachodnim.
– Ten oddech daje życie zarówno kościołowi katolickiemu jak i prawosławnemu, do których należymy. Nasze trwanie, wiara i przynależność do Chrystusa, czy nazwiemy go Jahwe, Bogiem, czy Allahem, zawsze jest siłą dla nas wszystkich, wyznawców. A wzmagają ją konkretne momenty historyczne, takie jak np. Wcielenie, czyli Boże Narodzenie, które właśnie nadchodzi – mówił.
Proboszcz Baranowski życzył wszystkim, aby miłość, której symbolem jest krzyż i stajenka betlejemska, była zawsze pośród nas. W naszych domach, środowiskach, miejscach pracy, wszędzie tam, gdzie przychodzi nam służyć drugiemu człowiekowi.
– Bo człowiek jest szczęśliwy tylko wówczas, gdy może żyć dla innych ludzi, służyć im i wspierać ich – zakończył.
Obok słów przedmowcy nie przyszedł obojętnie Maciej Szczęsnowicz, przewodniczący Muzułmańskiej Gminy Wyznaniowej Bohoniki, dziękując za te piękne i prawdziwe przesłanie. W imieniu całej społeczności muzułmańskiej życzył wszystkim zdrowych i radosnych świąt.
Na zakończenie głos zabrał ksiądz Jarosław Ciuchna, proboszcz Parafii św. Antoniego Padewskiego w Sokółce, który zwrócił uwagę na to, że święta Bożego Narodzenia to nie są żarty.
– Ważne jest, abyśmy te święta obchodzili oddając cześć temu, który prawdziwie się narodził. Spotkania w gronach rodziny, bliskich przy suto zastawionym stole nie mogą być nigdy ważniejsze od Chrystusa. Przeżyjmy je prawdziwie, niech dadzą nam siłę i satysfakcję, do tego aby wciąż budzić w sobie, to co uśpione, tak aby wciąż na nowo przyjmować i rozumieć czym jest Boża miłość – mówił ksiądz Jarosław.
Po odczytaniu fragmentu Pisma Świętego i wspólnej modlitwie poprowadzonej przez ks. Jarosława Ciuchnę, zebrani podzielili się opłatkiem i złożyli sobie życzenia.
Sylwia Matuk, Patrycja Zalewska
Fot. Jarosław Stasiulewicz, Damian Szarkowski