Od dwóch miesięcy w SP ZOZ w Sokółce można wykonać zabieg ginekologiczny nową metodą, która jest mniej inwazyjna i bolesna, niż operacja chirurgiczna. Mowa o laparoskopii. Pacjentki po takim zabiegu mogą wrócić do domu już w następnym dniu, a nie po tygodniu, jak w przypadku tradycyjnej operacji.
Wszystko to za sprawą nowego kontraktu, który dyrekcja sokólskiego szpitala podpisała z dr n. med. Jarosławem Śliwko, wybitnym ginekologiem-położnikiem. Ma on bardzo duże, bo już dwudziestoletnie doświadczenie w operowaniu tą metodą. Wykonuje całą gamę zabiegów laparoskopowych. Specjalizuje się także w zabiegach polegających na leczeniu zaburzeń statyki narządu rodnego przy użyciu materiałów powszechnie znanych jako siatki lub taśmy. Jako pierwszy w Polsce wykonał operacje laparoskopowe jednoportowe.
– Zabiegi te polegają na jak najmniej inwazyjnym, przez co bardziej bezpiecznym i mniej obciążającym organizm pacjentki, zabiegu usunięciu narządu rodnego. Zmniejszają pooperacyjne dolegliwości bólowe, skracają czas hospitalizacji i rekonwalescencji – podkreśla ginekolog.
Do tej pory, na nowo wyremontowanym bloku operacyjnym sokólskiego szpitala, lekarz wykonał kilkanaście operacji laparoskopowych, wszystkie zakończyły się powodzeniem.
– Dzięki wprowadzeniu tej nowoczesnej technologii, rozpoczynamy nowy rozdział w dziedzinie ginekologii, w sokólskim szpitalu. Dzięki zaangażowaniu i umiejętnościom doktora Jarosława Śliwko, pacjentki naszego szpitala mogą teraz korzystać z mniej inwazyjnych metod leczenia, takich jak laparoskopowe usuwanie macicy, trzonu macicy, przydatków, torbieli jajników, laparoskopowe podwieszanie macicy, wyłuszczanie mięśniaków macicy i inne – podkreśla Anna Marta Aniśkiewicz, dyrektor placówki.
Aby poddać się zabiegowi tą metodą, pacjentka powinny się zgłosić do poradni położniczo-ginekologicznej, skąd będzie skierowana na oddział szpitala do konsultacji, po czym wyznaczony zostanie termin operacji. W tej chwili czas oczekiwania na zabieg laparoskopowy to 2-3 tygodnie.
Obecnie Jarosław Śliwko przeprowadza operacje tylko raz w tygodniu, w piątki. Jednak planuje rozszerzyć swoją działalność na inne dni tygodnia. Będzie to zależało od ilości kobiet chętnych na skorzystanie z tej metody. Przed ostatnim weekendem, w dniu kiedy z nim rozmawialiśmy, wykonał aż 5 takich operacji.
Patrycja A. Zalewska-Poskrobko