Będzie to miejsce, w którym dzieci poczują się jak w domu. A kadra, która je poprowadzi obdarzy maluchy troską i miłością
– Tworzymy w powiecie sokólskim rodzinne domy dziecka właśnie po to, aby najmłodsi nie musieli być wywożeni w najdalsze miejsca w Polsce, tylko po to aby znaleźć w nich kąt. Zależy nam na tym, aby dzieci były blisko swoich rodzin, miały z nimi kontakt a tym samym wspólnie odbywali terapeutyczną pracę – zapewnił dziś w Czuprynowie Piotr Rećko, Starosta Sokólski.
Bo właśnie tam otwarto dziś pierwszą w powiecie sokólskim placówkę opiekuńczo-wychowawczą typu rodzinnego. A początki tej drogi wcale nie były łatwe, bo pierwszy wniosek na dofinansowanie nie spotkał się z uznaniem. Dopiero w kolejny uwierzyły osoby, które okazały ogromną pomoc i zaangażowały się we wspólne działanie. To ludzie o wielkich sercach,
których czyny, jak określił gospodarz Powiatu, są nie do opisania. Są nimi: Dariusz Piontkowski – Sekretarz Stanu w MEiN, Mariusz Gromko, Senator RP, Artur Kosicki – Marszałek Województwa Podlaskiego, Wiesława Burnos – Członek Zarządu Województwa Podlaskiego, Paweł Wnukowski – radny Sejmiku Wojewódzkiego, Bohdan Paszkowski – Wojewoda Podlaski.
Nie udałoby się to również bez ogromnego wkładu pracowników Starostwa Powiatowego w Sokółce, dyrektorów wydziałów, Katarzyny Nowak – Sekretarz, radnych i Zarządu Powiatu Sokólskiego, całego zespołu Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Sokółce i Powiatowego Przedsiębiorstwa Drogowo-Budowlanego.
– Można budować mosty czy drogi, które są bez wątpienia potrzebne. Ale miarą człowieczeństwa jest pochylenie się nad tą najsłabszą istotą, nad tymi którzy potrzebują naszego wsparcia.
Bez was wszystkich by tego nie było. Nie mielibyśmy sponsora odnawialnych źródeł energii, jakim jest Orlen, gdyby nie Mariusz Gromko. Budynek nie miałby takiego wyglądu, gdyby nie dyrektor Pul, Dariusz Lipski, Mirosław Grabowicz. No i przede wszystkim nie mielibyśmy tak wspaniałej kadry, gdyby nie załoga PCPR, która skrupulatnie prowadziła szkolenia nowych pracowników i dyrektorów placówek. A znalezienie tych ostatnich wcale nie należało do najłatwiejszych – wyliczał Starosta.
Wiesława Burnos uczestniczą w tak ważnym dla Powiatu Sokólskiego wydarzeniu zaznaczyła, że przez cały czas kiedy pełniła funkcję Członka Zarządu Województwa Podlaskiego pracowała nad wieloma wnioskami i inwestycjami, ale żadna z nich nie była jej tak bliska jak właśnie ta dotycząca placówki.
– A to dlatego, bo dotyczy dzieci, które być może od urodzenia nie wiedziały lub nie zaznały co to znaczy prawdziwa rodzina, jak też i tych, które były w szczęśliwej rodzinie, a na skutek różnych zdarzeń losowych ją straciły. Teraz nie będą musiały być wysyłane daleko w Polskę, aby mieć swój kąt – dodała.
Życzyła także pracownikom placówki, aby każdy ich gest, słowo czy działanie były dla dzieci nadzieją i szansą na lepsze życie, w myśl zasady „kto ratuje jedno życie, to ratuje cały świat”.
Dariusz Piontkowski, Sekretarz Stanu w MEiN zauważył natomiast, że naturalnym miejscem w którym powinno wychowywać się dziecko jest oczywiście rodzina. A kiedy z przyczyn losowych staje się to niemożliwe, wówczas do działania powinny wkroczyć instytucje publiczne.
– Gratuluję panu Staroście i wszystkim współpracownikom za to, że myślicie jak tym dzieciom wynagrodzić nieszczęścia, które ich dotknęły. Środki które pozyskaliście pozwolą na zaznanie przez nie ciepła rodzinnego w godnych warunkach. Niech ta i kolejne placówki działają jak najlepiej – podkreślił minister.
Do gratulacji dołączył również Mariusz Gromko, Senator RP. Wyraził przy tym wiarę w to, że dzieci które tu trafią zaznają oprócz dobrego wychowania i opieki, właśnie miłość.
– Dziękuje wszystkim zaangażowanym, którzy nie bali się podjąć tak ważnej decyzji. Od dłuższego czasu doskwierała nam myśl, że w powiecie sokólskim nie ma miejsca, w którym dzieciom można zapewnić opiekę. Dziś to zaniedbanie przestaje istnieć. To jest wasz wspólny sukces – mówił.
Zapewnił także, że jeżeli zajdzie potrzeba pomocy na dalszych etapach działalności placówki, to taka zostanie udzielona.
Paweł Wnukowski nawiązując do słów Piotra Rećko, Starosty podziękował wszystkim, że się nie poddali w chwili, kiedy pierwszy wniosek nie spotkał się z poparciem.
– Walczyliście dalej i wygraliście. A pan Starosta, jako włodarz powiatu pokazał, że dba o każdego człowieka, za co bardzo dziękuję – zakończył.
Tak jak wspominał na wstępie Piotr Rećko było bardzo trudno dobrać odpowiednia kadrę do tego miejsca. Ale i to się udało. Funkcję dyrektora placówki opiekuńczo-wychowawczej w Czuprynowie objęła Elżbieta Rapiej. Jak określił Piotr Rećko, przez wiele lat pokazywała ona swoim działaniem, jak ważne jest dla niej dziecko. Jak umiejętnie potrafi z nim nawiązywać kontakt i to nie tylko przez rozmowę.
– Obserwując Elę nieraz przy jej działaniach widziałem, że nie tylko rozmawia z maluchami, maluje im twarze, czy zabawia, ale potrafi zapewnić je o ich wspaniałości. I takiej osoby to miejsce potrzebuje – wyjaśnił.
Wręczając klucze do placówki podziękował nowej dyrektor i pozostałym pracownikom placówki tego, że podjęli się tak trudnego zadania. I zapewnił wszystkich, że cały ten zespół jest pełen empatii i zaangażowania w pomoc najbardziej bezbronnym.
Na zakończenie symbolicznie przecięto wstęgę i poświęcono obiekt.
Sylwia Matuk
Fot. Jarosław Stasiulewicz
„Placówki opiekuńczo-wychowawcze typu rodzinnego w Powiecie Sokólskim” nr projektu RPO.07.02.01-20-0100/20 współfinansowanego ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podlaskiego na lata 2014 – 2020, Oś priorytetowa VII Poprawa Spójności Społecznej, Działanie 7.2 Rozwój usług społecznych, Podziałanie 7.2.1 Rozwój usług społecznych i zdrowotnych na rzecz osób zagrożonych wykluczeniem społecznym.
