28 stycznia 1915 r. rozpoczęła się ewakuacji wszystkich instytucji Sokółki na wschód przed nadciągającymi wojskami niemieckimi, tzw. bieżeństwo. W głąb Rosji wyjechało też wiele osób cywilnych.
Bieżeństwo – to termin pochodzący z języka rosyjskiego, który oznacza uchodźstwo. Odnosi się on do masowego exodusu ludności z terenów objętych działaniami wojennymi podczas I wojny światowej. W szczególności dotyczyło to obszarów, na które wkraczały wrogie armie, zmuszając mieszkańców do opuszczenia swoich domów w poszukiwaniu bezpieczeństwa. Dotknęło ono głównie chłopów z zachodnich guberni Imperium Rosyjskiego. Najliczniej – z guberni grodzieńskiej(do niej należały ziemie powiatu sokólskiego). Opustoszały głównie prawosławne oraz mieszane wyznaniowo wsie. Kościół katolicki namawiał do pozostania. Ci co się nie zlękli, chronili się w lasach, a po przejściu frontu wracali.
Ucieczkę poprzedziła szeroko zakrojona akcja propagandowa, w której brali udział księża prawosławni. Straszono rzekomym okrucieństwem wojsk niemieckich : „Niemcy babom cycki będą obcinać, dzieci nabijać na szable albo wrzucać do studni, starych żywcem wpychać w ogień”
Trudno podać dokładną liczbę uciekinierów. Komitet Wielkiej Księżnej Tatiany, największa instytucja niosąca pomoc uchodźcom, mówi o ponad 3 mln. osób, demograf radziecki Jewgienij Wołkow – o liczbie nawet dwukrotnie wyższej.
Wśród uchodźców przeważały kobiety i dzieci (wśród zarejestrowanych w polskich organizacjach uchodźców ok. 41-48 proc. stanowiły dzieci)
Szacuje się, że ok. 1/3 bieżeńców nie przeżyła. Najwięcej ofiar pochłonęła podróż, zarówno tam jak i z powrotem.
Bieżeństwo pozostawiło trwały ślad w historii Europy Wschodniej, stając się jednym z wielu przykładów przymusowych migracji, które kształtowały losy narodów w XX wieku. Jego dziedzictwo jest wciąż obecne w pamięci zbiorowej i literaturze, przypominając o trudnych wyborach, przed jakimi stawali ludzie w obliczu wojny.
Krzysztof Promiński
Fot:
- Wojska niemieckie w Sokółce (źródło: getarchive.net).
- Bieżeńcy w drodze do bezpieczniejszego miejsca (źródło: Białystok Subiektywnie)