Codziennie udowadnia, że determinacja i systematyczność prowadzą do sukcesu.

Dwadzieścia lat to wiek, w którym wielu młodych sportowców dopiero zaczyna budować swoją pozycję, ale on już może pochwalić się kilkoma znaczącymi sukcesami. Mowa o Dawidzie Kruczkowskim, który swoją przygodę z boksem rozpoczął w wieku zaledwie 13 lat. Od tamtej pory ciężka praca, wytrwałość i nieustanna chęć doskonalenia się doprowadziły go do momentu, w którym właśnie się znajduje.

Zaledwie tydzień temu, po siedmiu latach intensywnych treningów i wyrzeczeń, otrzymał powołanie do kadry narodowej U-23 w boksie. To ogromne wyróżnienie dla młodego zawodnika, który teraz przez najbliższe dwa tygodnie będzie brał udział w zgrupowaniu młodzieżowej kadry mężczyzn w Zakopanem. Jego historia to dowód na to, że konsekwencja, pasja i nieustanna praca nad sobą mogą zaprowadzić na sam szczyt. Chcąc lepiej poznać kulisy jego sportowej drogi, odwiedziliśmy klub sportowy UKS Boxing Sokółka, gdzie Dawid trenuje na co dzień. Spotkaliśmy się zarówno z nim, jak i jego trenerem Tomaszem Potapczykiem, by porozmawiać o latach wspólnej pracy, pokonywaniu trudności oraz drodze, jaką musiał przejść, by znaleźć się w miejscu, o którym marzy wielu młodych pięściarzy.

Jak to się zaczęło?

Przygoda Dawida Kruczkowskiego z boksem zaczęła się przede wszystkim za sprawą jego kolegi Pawła Wierzbickiego oraz starszej siostry. Od najmłodszych lat towarzyszył rodzicom podczas walk Pawła, co stopniowo wzbudzało w nim coraz większą fascynację tym sportem. Jednak prawdziwy impuls do działania pojawił się, gdy jego siostra zdecydowała się na treningi bokserskie. Jej determinacja, zaangażowanie i pasja sprawiły, że Dawid poczuł chęć spróbowania swoich sił w ringu i podążenia tą samą drogą.

Mając 13 lat, po raz pierwszy przekroczyłem próg sali treningowej. Wtedy w klubie odbywały się sparingi. Patrząc na innych zawodników, nie mogłem się doczekać, by stanąć w ringu i zmierzyć się z przeciwnikiem. Jednak trener wyjaśnił mi, że zanim do tego dojdzie, muszę nauczyć się podstaw, bo tak naprawdę nie znałem wtedy żadnej techniki. Choć było to dla mnie trudne do zaakceptowania, zrozumiałem, że boks to sport, w którym cierpliwość i ciężka praca są kluczowe – wspomina Dawid.

Z treningu na trening jego zamiłowanie do boksu rosło. Początkowo była to jedynie ciekawość i chęć spróbowania czegoś nowego, jednak z czasem stało się to jego prawdziwą pasją. Każda kolejna godzina spędzona na sali treningowej utwierdzała go w przekonaniu, że to jest droga, którą chce podążać.

Jak jego początki wspomina długoletni trener?

Pamiętam doskonale, jak Dawid pojawił się na pierwszym treningu. Był jeszcze młodym chłopakiem, uczniem szkoły podstawowej. Ważył tyle samo co teraz, czyli 90 kg, ale przy wzroście zaledwie 1,4 m. Dziś, po siedmiu latach treningów, wciąż walczy w tej samej kategorii wagowej, ale jego sylwetka i warunki fizyczne są już zupełnie inne. To pokazuje, jak bardzo się rozwinął i ile pracy włożył w swój rozwój – wspomina Tomasz Potapczyk.

Pierwsze sukcesy

Swój pierwszy oficjalny pojedynek Dawid stoczył w Białymstoku, walcząc z kolegą z klubu o tytuł Mistrza Województwa. Walka zakończyła się dla niego zwycięstwem przed czasem, jednak jak sam przyznaje, pełnię satysfakcji poczułby, gdyby zmierzył się z zawodnikiem spoza swojego klubu. Mimo to było to dla niego cenne doświadczenie i ważny krok w sportowej karierze.

Największym osiągnięciem, które zapisało się w jego historii, było zdobycie tytułu Mistrza Polski. Zaledwie trzy i pół roku po rozpoczęciu treningów stanął na najwyższym stopniu podium, co było dla niego ogromnym zaskoczeniem.

Nie przypuszczałem, że w tak krótkim czasie uda mi się osiągnąć tak wiele – wspomina.

Dziś jego dorobek sportowy jest imponujący. Na swoim koncie ma już sześć medali Mistrzostw Polski, w tym trzy brązowe, jeden srebrny oraz dwa złote. Osiągnięcie tych wszystkich sukcesów nie byłoby możliwe bez systematyczności, samodyscypliny i ciężkiej pracy.

Talent i ciężka praca

Trener Potapczyk zapytany o to, czy już od początku dostrzegał w Dawidzie potencjał na świetnego pięściarza, trener przyznał, że rzadko kiedy można to ocenić od razu.

Rzadko zdarza się, by od razu było widać, czy młody chłopak ma zadatki na przyszłego mistrza. To wychodzi dopiero z czasem, w trakcie treningów. Najważniejsze są chęci, zaangażowanie oraz systematyczność. Kluczowe jest to, by pojawiać się regularnie na zajęciach i konsekwentnie pracować nad swoimi umiejętnościami. To właśnie one kształtują dobrego pięściarza – tłumaczy trener.

Dziś nie już ma wątpliwości, że Dawid wyróżnia się nie tylko talentem i ciężką pracą, ale także postawą poza ringiem.

To naprawdę świetny chłopak, z którym współpracuję już od kilku lat. Na co dzień jest miły, uprzejmy i bardzo pomocny. Na treningach chętnie wspiera młodszych zawodników, dla których stał się prawdziwą ikoną i wzorem do naśladowania. Dobry sportowiec to nie tylko umiejętność walki i zaciętość w ringu, ale także charakter i wartości, którymi kieruje się w życiu. A Dawid wszystkie te cechy posiada – podkreśla trener UKS Boxing.

Przyznał również, że przez wszystkie te lata, obserwując rozwój Kruczkowskiego, dostrzegł, iż zawodnik w pełni zrozumiał, że kluczem do sukcesu jest konsekwentne przestrzeganie reżimu treningowego.

Jednym z największych problemów dzisiejszej młodzieży jest właśnie brak systematyczności. Wielu młodych zawodników nie potrafi zmusić się do regularnych treningów i uczynić z nich swojej codziennej rutyny. Dawid od samego początku zrozumiał, że to klucz do sukcesu. Wszedł w ten świat, pokochał go i trwa w nim do dziś. W jego determinacji widać prawdziwą chęć sięgnięcia po najwyższe cele. Wierzę, że szczyt, do którego dąży, jest jeszcze przed nim, a jego postawa może być inspiracją dla innych – dodaje Potapczyk.

Dawid trenuje aż dziesięć razy w tygodniu, po dwa treningi dziennie. Każdy jego dzień jest starannie zaplanowany i podporządkowany sportowemu reżimowi. Jego poranek zaczyna się od śniadania, po którym już o godzinie 8 rozpoczyna pierwszy trening. Następnie udaje się do pracy, a po jej zakończeniu ponownie wraca na salę, by odbyć kolejny trening. To stała rutyna, która wymaga ogromnej dyscypliny, ale jednocześnie przynosi efekty. Mimo intensywnego harmonogramu Dawid potrafi jednak znaleźć równowagę między sportem a życiem prywatnym. Dzięki dobrej organizacji czasu nie tylko sumiennie realizuje swój plan treningowy, ale również dba o odpoczynek i relacje ze znajomymi. Jak sam podkreśla, kluczem do sukcesu jest znalezienie balansu między ciężką pracą a regeneracją.

Czy boks jest dla każdego?

Boks jest sportem, który polega na powtarzaniu tych samych elementów, ciągłym uczeniu się i doskonaleniu. Jest to żmudna, trudna i czasochłonna praca, a treningi to nie tylko fizyczny wysiłek, ale także emocjonalne i psychiczne wyzwania. Boks stawia przed zawodnikami ogromne wymagania – trzeba wytrzymywać ból ciosów i jednocześnie umieć je zadawać. Każdy trening to krok ku doskonałości, a pięściarze muszą ciągle poprawiać swój styl i technikę, by stawać się coraz lepsi.

Dawid jest jeszcze młodym zawodnikiem, ale z ogromnym potencjałem. Jego cechy motoryczne wskazują, że ma jeszcze duży zapas sił i możliwości, nad którymi będziemy dalej pracować. Jego rozwój jest naprawdę obiecujący. Każdy etap przygotowań ma jasno określony czas realizacji, a my krok po kroku idziemy do przodu, zaczynając od techniki, przez wytrzymałość, aż po treningi siłowe i mentalne. To wszystko wymaga systematyczności i konsekwencji. Z każdym dniem doskonalimy jego umiejętności, a cała praca układa się w spójną całość – wyjaśnia Tomasz Potapczyk.

Duma i wsparcie bliskich

W drodze do sukcesu Kruczkowski może liczyć na ogromne wsparcie ze strony bliskich.

 – Rodzice, znajomi, kibice, a przede wszystkim trener – to osoby, bez których nie zaszedłbym tak daleko. Ich wiara we mnie i motywacja pomagają mi pokonywać każdą przeszkodę – zaznacza młody pięściarz.

Na zakończenie, trener Potapczyk, zapytany o powołanie Dawida do kadry narodowej, nie ukrywał dumy, która towarzyszy temu ważnemu momentowi w karierze zawodnika.

To przede wszystkim efekt wielu lat ciężkiej pracy zarówno ze strony trenera, jak i zawodnika. Jesteśmy z niego bardzo dumni i cieszymy się z jego sukcesów. I nie tylko my – cały klub, rodzina, przyjaciele – wszyscy jesteśmy dumni z tego osiągnięcia – podsumowuje trener Potapczyk.

Plany na przyszłość

Ambicje Dawida na ten rok są jasne i sprecyzowane. Największym celem sportowym jest występ na Mistrzostwach Europy oraz Mistrzostwach Świata, a marzeniem — zdobycie medalu na tych prestiżowych imprezach. Później, jak przyznaje chce sięgnąć po Igrzyska Olimpijskie i wierzy, że z determinacją i wsparciem, jakie otrzymuje, jest w stanie to osiągnąć.

Tego mu wszyscy życzymy!!!

Sylwia Matuk, fot. Jarosław Stasiulewicz

Zostań naszym subskrybentem

Kontakt

Starostwo Powiatowe w Sokółce
ul. Marsz. J. Piłsudskiego 8,
16-100 Sokółkatel: +48 85 711 08 11
e-mail: starostwo@sokolka-powiat.pl

rachunek bankowy starostwa:
32 8093 0000 0013 9016 2000 0010

Godziny pracy urzędów

poniedziałek – piątek: 7:30 – 15:30

Klientów zgłaszających się w sprawach skarg i wniosków do Starostwa Powiatowego w Sokółce z siedzibą przy ul. Piłsudskiego 8, przyjmuje:

Starosta Sokólski, Wicestarosta oraz Sekretarz:
w poniedziałki w godz. 08.00-12.00 oraz w godz. 15.30 – 17.00*

Dyrektorzy Wydziałów Starostwa lub wyznaczeni przez nich pracownicy:
w dniach pracy urzędu w godz. 7.30-15.30 oraz w poniedziałki w godz. 15.30 – 17.00*

W przypadku, gdy wyznaczony dzień przypada na dzień ustawowo wolny od pracy, klienci są przyjmowani w następnym dniu roboczym.

Klienci przyjmowani są w sprawach skarg i wniosków po godzinach pracy Starostwa tj. w poniedziałki w godz. 15.30 – 17.00, po wcześniejszym telefonicznym umówieniu wizyty pod nr tel. 85 711 08 76.

Scroll to Top