W czwartek (24 października) w siedzibie Powiatowego Domu Kultury w Sokółce odbył się kolejny Przystanek Historia.
O wojnie polsko-bolszewickiej i Operacji Niemeńskiej opowiedział zgromadzonym Paweł Gajewski z Instytutu Pamięci Narodowej Oddział w Białymstoku.
– Mówiąc o działaniach wojennych we wrześniu 1920 roku, powinniśmy używać określenia Operacja Niemeńska, a nie Bitwa nad Niemnem – przekonywał zebranych Marek Gajewski z Instytutu Pamięci Narodowej w Białymstoku.
Podkreślił, że bitwy rozgrywane są na dużo mniejszym obszarze, a tzw. Bitwa nad Niemnem to teren od Świsłoczy po Puszczę Augustowską.
Słuchacze dowiedzieli się nie tylko o działaniach frontowych we wrześniu 1920 roku, ale też o początkach wojny polsko-bolszewickiej, jej przebiegu i postaciach z nią związanych.
Prelegent zaprezentował wybitnych dowódców polskich, ale ocenił też naszych przeciwników. Dużo miejsca poświecił walczącej na Sokólszczyźnie 21. Dywizji Górskiej gen. Galicy i 22. Ochotniczej Dywizji Piechoty płk. Koca, które dzielnie walczyły z bolszewikami.
– Może nie mieli wielkiego doświadczenia bojowego, bo byli to chłopcy 18 – 19-letni, ale mieli w sobie coś cennego: brawurę, odwagę i patriotyzm, co pokazali podczas walk o Nowy Dwór – ocenił Marek Gajewski.
Tej brawury i odwagi nie brakowało też podhalańczykom gen. Galicy. Przykładem może być chociażby kpr. Wanda Hermanówna, która zrezygnowała z propozycji urlopu i pozostała ze swoimi kolegami, wynosząc rannych pod bolszewickim ostrzałem z pola bitwy pod Zaśpiczami. Zapłaciła za ten czyn własnym życiem.
– Na 100 wniosków o Krzyż Virtuti Militari za zasługi podczas Operacji Niemeńskiej, aż 77 dotyczyło walk na Sokólszczyźnie – przypomniał Gajewski.
Manewr oskrzydlający, który pozwolił wojskom polskim wyjść na tyły przeciwnika skopiowali w 1941 roku Niemcy, tworząc tzw. Kocioł Białostocki.
Zwycięstwo nad Niemnem było wielkim sukcesem operacyjnym. Wielu polskich generałów się sprawdziło, ale byli też tacy co zawiedli, i o tym również opowiedział Marek Gajewski.
Kolejny Przystanek już w listopadzie.
Organizatorami wydarzenia był Powiat Sokólski, Powiatowy Dom Kultury w Sokółce i Instytut Pamięci Narodowej Oddział w Białymstoku.
Krzysztof Promiński
fot. Damian Szarkowski