W dzisiejszym świecie, pełnym pośpiechu i stresu, pomaganie innym staje się prawdziwym darem – zarówno dla tych, którzy niosą pomoc, jak i dla tych, którzy ją otrzymują. Doskonale wiedzą o tym wolontariusze Oddziału Rejonowego Polskiego Czerwonego Krzyża w Sokółce.
Dziś, w siedzibie Klubu Senior+, odbyło się spotkanie integracyjne rodzin ukraińskich, które po napaści Rosji na ich kraj znalazły w Sokółce pomoc i wsparcie.
– Celem naszego spotkania integracyjnego jest stworzenie przestrzeni, w której uczestnicy mogą poczuć świąteczną atmosferę oraz spędzić miło czas w gronie znajomych i współpracowników. Choć Wielkanoc już minęła, chcemy dać naszym gościom możliwość wspólnego celebrowania tej wyjątkowej okazji – powiedziała Lila Micun, prezes Oddziału Rejonowego Polskiego Czerwonego Krzyża w Sokółce.
Dodała, że świadomie zdecydowano się na organizację wydarzenia po świętach wielkanocnych, mając na uwadze, iż przed samymi świętami każdy jest zazwyczaj pochłonięty przygotowaniami i obowiązkami rodzinnymi.
– Chcemy, aby nasze wydarzenie było momentem wytchnienia i radości, gdzie każdy może bez pośpiechu w pełni cieszyć się obecnością innych – podkreśliła.
Spotkanie rozpoczęło się minutą ciszy w związku z dzisiejszym pogrzebem śp. papieża Franciszka.
– Dzisiejsze wydarzenie kończy pierwszy etap działalności Powiatowego Centrum Pomocy Ukrainie, trwający od października 2024 r. do końca kwietnia 2025 r. Mamy nadzieję, że od maja, wraz z nowym projektem, pojawi się jeszcze więcej tego typu spotkań i aktywności – przypomniała prezes.
Lila Micun zaznaczyła, że utworzenie Centrum było istotnym wsparciem dla osób, które znalazły schronienie w Sokółce, oferując im różnorodne formy pomocy i integracji. Jednym z kluczowych elementów były kursy języka polskiego, które umożliwiły rodzinom ukraińskim lepsze porozumiewanie się w nowym środowisku – niezbędne do codziennego funkcjonowania i integracji z lokalną społecznością. Nie mniej ważnym aspektem była pomoc psychologiczna. Rodziny często zmagały się z traumą związaną z opuszczeniem ojczyzny i koniecznością odnalezienia się w nowej rzeczywistości. Specjaliści oferowali wsparcie emocjonalne, pomagając w radzeniu sobie ze stresem i adaptacji do nowych warunków życia.
– Cieszę się, że mogę uczestniczyć w tego typu wydarzeniach. To nie tylko okazja do spotkania się z rodakami, ale też możliwość wymiany doświadczeń i nawiązania nowych przyjaźni – powiedziała pani Elena z Ukrainy.
Z kolei pani Marina podkreśliła doskonałą pracę wolontariuszy i psychologów, dzięki którym łatwiej znosi rozstanie z ojczyzną i odnajduje się w nowym środowisku.
Przy wielkanocnym stole nie zabrakło świątecznych zwyczajów. Kulminacją spotkania była tradycyjna bitwa na jajka – uczestnicy chętnie się w nią zaangażowali, starając się, aby to ich jajko okazało się najtwardsze. Były też niespodzianki – jeden z uczestników, obchodzący tego dnia 14. urodziny, otrzymał upominki.
Miłym akcentem wydarzenia było wręczenie kwiatów oraz podziękowania dla Lili Micun od jej współpracowników.
Spotkanie przebiegało w serdecznej, radosnej atmosferze. Uczestnicy wyrazili nadzieję, że kolejne wspólne inicjatywy będą sprzyjać dalszej integracji.
Krzysztof Promiński / fot. Jarosław Stasiulewicz

















































