Dziś w Sokółce odbyło się uroczyste otwarcie XXXI Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży w Boksie. Do powiatu sokólskiego przybyło aż 302 młodych zawodników i zawodniczek z całej Polski, by rywalizować o mistrzowskie tytuły w kategorii wiekowej 15–16 lat. Na ringu pojawiły się reprezentacje aż 16 okręgowych związków bokserskich, a nad przebiegiem walk czuwał pełny skład sędziowski.
Z uwagi na żałobę narodową, ogłoszoną po śmierci papieża Franciszka, inauguracja miała skromniejszy i bardziej refleksyjny charakter, niż pierwotnie planowano. Uczestnicy oddali hołd minutą ciszy, wyrażając szacunek i pamięć o zmarłym papieżu.
Po odśpiewaniu Mazurka Dąbrowskiego głos zabrała Wiesława Burnos, wicemarszałek województwa podlaskiego.
– W imieniu całego zarządu województwa podlaskiego serdecznie pozdrawiam wszystkich uczestników i gości. Cieszę się ogromnie, że ponownie dzięki zaangażowaniu Tomasza Potapczyka oraz starosty Piotra Rećko, Sokółka gości tak prestiżowe wydarzenie sportowe. Wszystkim zawodnikom i zawodniczkom życzę sukcesów i niezapomnianych wrażeń – mówiła wicemarszałek.
Starosta sokólski, Piotr Rećko, serdecznie powitał wszystkich zawodników, trenerów, działaczy oraz gości na gościnnej ziemi sokólskiej — regionie o bogatych tradycjach bokserskich i licznych sukcesach sportowych. Podziękował wszystkim za tak liczne przybycie oraz za przyjęcie zaproszenia do udziału w tym prestiżowym wydarzeniu. Podkreślił, że Olimpiada to nie tylko wielkie sportowe emocje, ale także doskonała promocja dla całego powiatu sokólskiego, który z radością gości młodych sportowców z całego kraju.
– W sporcie, tak jak w życiu, nie każdy może być zwycięzcą. Jednak prawdziwa siła tkwi w umiejętności godnego przyjęcia zarówno wygranej, jak i porażki. Zachęcam was, abyście z ewentualnych niepowodzeń wyciągali wnioski i nie ustawali w dalszej pracy i treningach. Józef Piłsudski powiedział kiedyś: „Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą” – i to powinno wam przyświecać na każdym etapie sportowej kariery – mówił starosta.
Zwrócił także uwagę na bardzo wysoki poziom prezentowany podczas zawodów.
– Z wielką radością obserwujemy niezwykłe zaangażowanie zawodników, profesjonalizm trenerów i ogromny wkład działaczy sportowych. Takie podejście napawa nas dumą i daje nadzieję na świetlaną przyszłość polskiego boksu – dodał na zakończenie swojego wystąpienia.
Wspólnie z nim obecna była jego małżonka, Edyta Rećko, która w imieniu radnych gminy Sokółka pogratulowała organizatorom.
– Tomasz Potapczyk – gratulacje za świetną organizację tej imprezy! Sokółka zasługuje na takie wydarzenia. Życzę wszystkim zawodnikom, aby pamiętali, że nawet w porażce tkwi zwycięstwo – mówiła.
W imieniu Polskiego Związku Bokserskiego głos zabrał Zbigniew Maleszewski, członek zarządu, który podziękował władzom województwa i powiatu za wsparcie, a trenerom, sędziom oraz zawodnikom za trud włożony w przygotowania i udział w olimpiadzie.
Natomiast Stanisław Zadykowicz, sędzia główny mistrzostw, zwrócił się do wszystkich zgromadzonych z serdecznymi życzeniami. Podkreślił, że liczy na to, iż zawody dostarczą widzom wielu emocjonujących chwil i niezapomnianych sportowych wrażeń. Zawodnikom i zawodniczkom życzył zwycięstw i sukcesów w ringu, a trenerom — satysfakcji z pracy włożonej w przygotowanie swoich podopiecznych oraz dumy z ich występów.
Po złożeniu ślubowania i wspólnej modlitwie, zawodnicy przystąpili do sportowej rywalizacji. Walki o awans do dalszych etapów rozgrywek były niezwykle zacięte.
Wśród startujących nie zabrakło reprezentantów UKS Boxing Sokółka: Krystiana Potapczyka, Gabriela Niewińskiego i Dominika Murzy, którzy awansowali do strefy ćwierćfinałowej.
Niestety, mimo świetnych występów, nie udało się im przejść dalej. Krystian Potapczyk po zaciętej walce musiał uznać wyższość swojego rywala.
– Krystian trafił na bardzo mocnego przeciwnika, który – moim zdaniem – jest głównym kandydatem do złota. Dziś się nie udało, ale walczył dzielnie i dał z siebie wszystko – podsumował Tomasz Potapczyk, prezes Podlaskiego Okręgowego Związku Bokserskiego.
Również Dominik Murza musiał uznać wyższość przeciwnika, choć swoją walkę ocenił jako znacznie lepszą niż poprzednią.
– Mój rywal był bardzo silny. Wiem, że powinienem odważniej atakować, ale to dla mnie cenna lekcja – powiedział po walce.
Także Gabrielowi Niewińskiemu nie udało się odnieść zwycięstwa. Mimo solidnych przygotowań, przyznał, że zabrakło mu pewności siebie.
– Byłem dobrze przygotowany fizycznie, ale psychicznie trochę mi dziś zabrakło. Jednak zdobyłem ważne doświadczenie, które na pewno zaprocentuje w przyszłości – komentował pięściarz.
Trener Tomasz Potapczyk podkreślił wysoki poziom zawodów.
– Na tych mistrzostwach nie ma łatwych walk. Wymagają one ogromnego zaangażowania, przygotowania i kondycji, aby wytrzymać trzy rundy na pełnym dystansie w bardzo wysokim tempie. Nasi zawodnicy dali z siebie wszystko, a to, że czasem trzeba uznać wyższość przeciwnika, jest naturalną częścią sportu – mówił.
XXXI Ogólnopolska Olimpiada Młodzieży w Boksie w Sokółce to nie tylko rywalizacja, ale również święto młodego sportu, które zapisze się na długo w sercach uczestników i kibiców.
Sylwia Matuk, fot. Damian Szarkowski















































































