Uroczystości rozpoczęły się tradycyjnie mszą świętą w kościele pw. Opatrzności Bożej w Kuźnicy. Po niej uczestnicy przeszli na stadion przy ulicy Kościuszki, gdzie podzieli się chlebem.

– To jest święto rolników i wszystkich ludzi, którzy pracują na roli, karmią społeczeństwo. A dożynki są zarówno kultywowaniem tradycji, jak i momentem docenienia ich całorocznych wysiłków na rzecz całego społeczeństwa. Praca rolnika jest niewątpliwie bardzo ciężka, wymagająca i nieprzewidywalna, bo uzależniona warunków atmosferycznych, zmian klimatu. Dlatego całe społeczeństwo musi szanować rolników – mówił Starosta Powiatu Sokólskiego Piotr Rećko.

Dodał, że obserwuje od lat celebrowanie święta plonów we wszystkich okolicznych gminach i cieszy się, że ta tradycja jest podtrzymywana, a mieszkańcy pielęgnują wartości związane z trudem pracy gospodarzy. Jednak, jak zauważył, świętowanie to przyćmiewają problemy z jakimi boryka się dzisiejsza wieś. 

– Protesty rolników nie zakończyły się sukcesem, a cena zboża jest w dalszym ciągu bardzo niska. Problemów na wsi jest bardzo wiele, a rolą rządzących jest podjęcie zdecydowanych działań poprawiających sytuację agronomów – mówił Starosta.

Podkreślił, że wszyscy mieszkańcy powiatu powinni być solidarni z rolnikami i wspierać przede wszystkim ich młode pokolenie. Żeby ci nie bali się zostać na roli i cieszyli się autorytetem i szacunkiem wśród lokalnej społeczności.

W gminie Kuźnica typowe gospodarstwo rolne ma powierzchnię około 10 hektarów. Większe sięgają 30 ha, ale nie ma ich wiele. To święto plonów jest obok obchodów Bitwy Niemeńskiej, największą imprezą organizowaną na terenie gminy.  

– Dożynki to dawny, chłopski zwyczaj. Po wielu ciężkich miesiącach trudu pracy na roli, wszyscy zbierają plony ziemi, po czym świętują i dziękują Bogu za to co od niego otrzymali – mówił Wójt Kuźnicy, Paweł Mikłasz.

Mieszkańcy i goście nie kryli zachwytu. Na dożynkach bawili się doskonale.

– Zabawa jest przednia. Szczególnie dzieciom bardzo się podoba strefa animacji. Chłopcy cieszą się z gry w piłkę i medali, które będą wręczane – z radością opowiadała Marta, jedna z uczestniczek dożynek. 

– Pogoda dopisuje, muzyka gra, jedzenie jest smaczne – wszystko jest tak jak powinno. Od kebaba do zraza, babki, kiszki i czego tylko zapragniesz. Jedyne czego brakuje to wiaterku na ochłodę, ale na to nikt nie ma wpływu – skomentował wesoło Artur, uczestnik zabawy.

Uroczystość uświetniała Orkiestra Dęta z Sejn. Koła Gospodyń Wiejskich, Strażacy z OSP Kuźnica oraz restauracja Bona przygotowali wiele pyszności, którymi uczestnicy częstowali się za darmo. Były stoiska Straży Granicznej, harcerzy i różnych instytucji. Na najmłodszych czekało mnóstwo atrakcji.

Późnym popołudniem rozpoczęła się biesiada. Występy dzieci, chóru Kuźni Głosów i zespołu Retro Band. Było też piana party. Wieczorem wystąpią: 4Ever, Lili, Bridge Band i grupa Mirami. Gwiazdą wieczoru będzie Miły Pan. Zabawę zakończy dyskoteka z DJ Jamiołkowskim.

Patrycja A. Zalewska-Poskrobko

Fot. Piotr Białomyzy